Autor |
Wiadomość |
blake
L6
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Terrarysta |
|
Obsługa dużych dusicieli- warte przeczytania przez każdego! |
|
W ubiegłym roku, 19-letni mężczyzna zginął w Nowym Jorku podczas przygotowywania pokarmu dla 4 m pytona birmańskiego.
W styczniu 1994 r. pyton uciekł z terrarium w Santa Rosa, California, wpełznął do toalety, wywołując panikę wśród mieszkańców budynku mieszkalnego.
W lipcu 1993 r. 15-letniego chłopiec w Commerce City, Colorado, został zaatakowany i zabity przez 3,3 m pytona birmańskiego.
W czerwcu 1991 r. dziewięcioletni chłopiec w Long Beach, Kalifornia, został zaatakowany i duszony przez 3,6 m pytona hodowanego w domu.
W sierpniu 1984 r. duży python uciekł z zbiornika w Solvay, Nowy Jork, powodując panikę przez dziewięć dni dopuki nie znaleziono go zwiniętego na szafie pod sufitem.
W listopadzie 1980 r. siedmiomiesięczna dziewczynka w Dallas zginęła, podczas ucieszki 2,4 m pytona z terrarium.
Za każdym razem, gdy pojawia się incydent ucieczki pytona z terrarium, konsekwencje dla właścicieli są ciężkie. Strach i nieporozumienia, które otaczaja gady (oraz ich opiekunów) zwiększają się , władze stają się coraz bardziej chętne, i próbują "zrobić coś" na temat "problemu", mimo tego wysiłki odpowiedzialnych właścicieli dużych dusicieli do informowania opinii publicznej na temat hodowli tych zwierząt są ograniczone i sparaliżowane.
Ilość ofiar śmiertelnych oraz ataki dużych dusicieli w niewoli jest bardzo mała, jednak stale rośnie. W latach 1978 i 1988, zgodnie z Amerykańską Federacją Herpetologów, zostały zgłoszone cztery przypadki śmiertelne w hodowlach amatorskich, a tylko jeden z nich dotyczy pytona birmańskiego (pozostałe pytona siatkowanego). Sprawdzany przez New York Times indeks wypadków pomiędzy 1970 i 1992 pokazał tylko jeden raport o wypadku śmiertelnym, z udziałem pytonów trzymanych w niewoli. Pięć lat poźniej, jednak zgineły już dwie ofiary oraz zostało zgłoszone wiele ataków, i niemal wszystkie z udziałem pytonów birmańskich. Wydaje się ze bezpośrednią pryczyną jest rosnąca popularności hodowli pytonów tygrysich w niewoli.
Węże w rękach niedoświadczonych hodowców oraz duże potencjalnie agresywne dusiciele to szczególnie niebezpieczne połączenie. Smutnym faktem jest, że wiele tysięcy młodych pytonów tygrysich urodzonych w niewoli zostało zakupione w celu hodowli domowej- większość z nich przez ludzi którzy są niedoświadczeni i nieprzygotowany do opieki nad dużymi dusicielami, gdy osiągną one duży rozmiar - oznacza, że liczba wypadków z udziałem tych węży będzie jedynie rosła w przyszłości. Wszyscy którzy zamierzają hodować duże dusiciele, muszą być świadomi wszelkich środków ostrożności, które są niezbędne podczas obcowania z tymi wężami oraz stosować je w praktyce.
Jedynie pięć gatunków dużych gatunków dużych disicieli możę stwarzać poważne zagrożenie dla ludzkiego życia. Są to Pyton siatkowany (Python reticulatus), Pyton ametystowy (Morelia amethistina), Anakonda zielona (Eunectes murinus), Pyton tygrysi (Python molurus bivittatus- Pyton tygrysi birmański jak rownież podgatunki indyjskie) oraz afrykański Pyton skalny (Python sebae). Tylko dwa spośród tych gatunków, pyton birmański oraz siatkowany, są powszechnie spotykane w amatorskich hodowlach domowych. Pyton siatkowany możne osiągnąć długość powyżej 9 m , pyton birmański natomiast do 6 m. Nigdy stwierdzono przypadku śmiertelnego z udziałem boa dusiciela, osiąga on jednak blisko dziesięć dorosłych długości nóg i czasami może być niebezpieczny i trudne w obsłudze. Dla celów tej dyskusji, uznajemy, że wszystkie węże osiągające długość ośmiu stóp lub więcej, stanowią potencjalne zagrożenie życia człowieka.
Pomimo, żę pytony tygrysie są trudne w hodowli oraz osiągają znaczne rozmiary czasami są one zalecane jako "dobre węże dla początkujących". Faktem jest jednak, że są to bardzo duże i potężne dusiciele, które szybko rosną, osiągając rozmiar potencjalnie niebezpieczny dla życie człowieka w ciągu dwóch pierwszych lat życia.
Niektórzy ludzie usiłują kontrolować wielkość pytona poprzez podawania ograniczonej ilości karmówki – w praktyce jednak, metoda ta jest szkodliwa dla zdrowia zwierząt, a także powoduje, że stają sie one agresywne. Pomimo tego, co możemy usłyszeć, pytony tygrysie nie są odpowiednie dla początkujących hodowców i nie powinny być trzymane przes osoby, które nie mają minimum kilka lat doświadczenia z mnijszymi dusicielami.
Priorytetem w hodowli dużych dusicieli jest upewnienie się, są one pod cały czas pod naszą ścisłą, stałą kontrolą. Zbiornik dla pytona tygrysiego jest zbrawą dużo bardziej skomplikowaną niż jest to u węża zbożowego czy węża królewskiego, i jest bardziej zbliżony do wymagań hodowli węży jadowitych. Zbiornik dla boa czy pytona musi być przestronny i niezwykle wytrzymały. Duże węże są niezwykle potężne i mogą naciskać ciałem na ściany powdując zniszczenie nawet najsilniejsze klatek. Terrarium powinno być zamknięte na zawsze, i jeśli to możliwe, w przypadku ucieczki z zbiornika zamknięte pomiszczenie hodowlane aby nasz pyton nie wyszedł poza nie. Bardzo duże węże mogą być przechowywane np. w szafie, która została odowiednio przerobiona na zbiornik hodowlany. Pamiętać należy, że muszą one być przechowywane w sposób bezpieczny zamknięte na zawsze. Bądź świadomy, że wąż może wypchnąć ściany terrarium i uciec np. przez okno.
Absolutnie i w żadnym wypadku nie powinniśmy kiedykolwiek wypuszczać dużych dusicieli, dając im możliwość swoboy w pomieszczeniach w których przebywają ludzie. Nawet jeśli wąż ma styczność z ludźmi od narodzin, jest jednak nadal dzikim zwierzęciem wraz z wszystkimi jego naturalnymi zachowaniami oraz instynktami. Jeśli z jakiegokolwiek powodu, wąż nagle poczuje się zagrożony, lub poczuje zapach ofiary na naszym ciele, może niespodziewanie zaatakować.
Należy przestrzegać szereg zasad, aby bezpiecznie obsługiwać duże dusiciele. Podczas gdy większość pytonów zazwyczaj nie jest agresywne, są jednak potencjalnie śmiertelnym zagrożeniem, których siła i wytrzymałośc musi być szanowana. Nikt nie powinien nigdy próbować obsługiwać dużego dusiciela samemu. Dotyczy to nawet rutynowych czynności, takich jak zmiana wody czy sprzątanie zbiornika. Zalecane jest przez najbardziej doświadczonych hodowców węży jest jedna osoba przypadająca na każde 1,5 m ciała węża (1 m dla gatunków nerwowych lub agresywnych takich jak pyton siatkowany czy anakonda).
Podczas obsługi dużych dusicieli, nigdy nie pozwalaj aby wąż zawinął się wokół tułowia lub szyi. Boa i pytony są niezwykle potężnymi zwierzętami, i może stwarzać poważne zagrożenie życia mimo, że trzymane są jednynie na rękach. Jeśli się przestraszą , reakcja węża będzie taka aby zacisnąć się w celu uzyskania stabilności przez co może to stanowić poważny problem jeśli pyton zaciśnie sploty uniemorzliwiając ruch czy oddychanie.
Karmienie dusicieli jest szczególnie niebezpieczne jeśli znajdujemy się blisko wężą. Pomimo, żę pytony birmańskie nie są agresywnymi zwierzętami, czasami atakują ofiary dużo większe niż są w stanie rzeczywiście połknąć. Ponieważ pytony słabo widzą, rozpoznają swoje ofiary na podstawie zapachu, bardzo łatwo wówczas o pomyłkę karmówki z człowiekiem, szczególnie jeśli w pobliżu zbiornika znajdują się gryzonie. Podstawą polowania dużych węży jest otrzymywanie informacji zwrtonej czy dane zwierzę stanowi potencjalną zdobycz, nastąpi atak oraz uduszenie, dopiero w nasępnej wazie ocena możliwości rzeczywistej wielkości i możliwosći połknięcia.Kiedy wąż zobaczy, że nastąpiła pomyłka to niestety ale będzie już za poźno. Niemal wszystkie wypadki śmiertelne z udziałem dużych dusicieli są wynikiem nieumiejętnego karmienia.Z tego powodu powinni zachować dużą ostożność w celu uniknięcia błędów w trakcie karmienia. Nigdy nie powinniśmy dotykać węża nie umytymi rękami po wcześniejszym kontakcie z potencjalnymi ofiarami obojętnie czy żywymi czy martwymi .
Potencjalne ofiarą może być praktycznie każde stałocieplne zwierzę, takie jak psy, koty, gryzonie, ptaki i króliki. Należy unikać karmienia żywym pokarmem i podawać tylko i wyłącznie martwy pokarm. Martwe ofiary niegdy nie powinny być dotykane bezpośrednio gołymi rękami. Do tego celu służą wszelkiego rodzaju pęsety, kleszczowe haki, które umożliwiają podanie martwej ofiary w bezpiecznej odległości. Przed każdym kontaktem z dużym dusicielem należy dokładnie wymyć ręce mydłem oraz nigdy nie powinnismy próbować obsługiwać węże w momencie gdy jest on głodny.
Potencjalnie niebezpieczne gatunki dużych dusicieli powinniśmy hodować od urodzenia węża.Dzięki temu opiekun oraz wąż, poznają swoje zachowania oraz skłonności. Na tym etapie, hodowca może nauczyć się jak postępować z wężem oraz uniknąć błędów podczas karmienia ryzykując nic więcej jak tylko nie groźne pokąsania oraz rany. Węże, które są regularnie i prawidłowo obsługiwane za młodu są mniej nerwowe oraz nie stwarzają potrzeby obrony gdy są starsze.
Niektórzy doświadczeni hodowcy sugerują teorie aby do karmienia przekładać węże do oddzielnego zbiornika jednak jeśli wąż zawsze żywił się w tej samej klatce, to nauczy się , żę otwarcie drzwiczek zbiornika oznacza porę karmienia, i wówczas z każdą próbą otwarcia klatki może nastąpić atak oraz pokąsanie opiekuna przez pomyłkę. Jednak podczas mojego doświadczenia nigdy nie miałem z tym problemu, ponieważ drzwi zbiorników są regularnie otwierane dla takich zadań jak naleanie wody, czyszczenie przez co większość węży nie kojarzy otwierania terrarium z porą karmienia. Ponadto, próba karmienia w innym zbiorniku jest awykonalna w przypadku bardzo dużych dusicieli, które nie powinny mieć kontakt z człowiekiem w minimalnym stopniu ale napewno nie wtedy gdy są głodne. Ataki dużych dusicieli może uniknąć w bardzo łatwy sposób, stosując do karmienia szczypce kleszczowe i dbając o to aby na naszej odzieży i ciele nie znajdował sie zapach potencjalnej ofiary.
Nawet jeśli nie masz zamiaru karmienia węża, należy uważnie obserwować mowę ciała węża jego ruchy językiem oraz napięcie ciałą gdy chcemy przejść w pobliżu.
Jeśli wąż zaczyna badać otoczenie językiem a jego oczy patrzą prosto w twoim kierunku oznacza to, że nasz wąż może być w tym momencie potencjalnie agresywny. Jeśli, z drugiej strony, opiera się na szyi i przyjmując kształt litery S, oraz jego oddychu są głębokie oznaczać to może strach węża oraz przyjęcie postawy obronnej do ataku w celu obrony własnej.
Większość dużych węży będzie przyjmować takie postawy również w celu upolowania potencjalnej ofiary jednak nie zawachają się użyć swoich zębów w celach obronnych co jest cechą typowądla wszystkich dusicieliich. Pokąsanie jest bardzo bolesną sprawą i wcale nie jest to drobnostka , szczególnie, że węże zwijają swoje sploty w celu ataku i owinięcia się na ofierze.
Kilka prostych zasad, w skrócie co należy przestrzegać w hodowli dużych dusicieli boa oraz pytnów :
1. Nigdy nie obsługuj dużych dusicieli samodzielnie.
2. Nigdy nie pozwalają aby zapach potencjalnej ofiary znajdował się na twoim ciele lub na przedmiotach znajdujących się obok gdy wyciągasz węża ze zbiornika.
3. Nigdy nie pozwalaj aby duże dusiciele miały możliwość swobodnego pełzania w pomieszczeniu w którym znajdują się ludzie.
4. Należy zadbać o to aby wąż był zamknięty w zbiorniku bez możliwości wyjścia a dostęp do otwarcia terrarium masz tylko Ty.
Jeżeli te zasady nie są przestrzegane, skutki okazać się mogą tragiczne. W Nowym Jorku przypadki cytowane powyżej, na przykład, kilka podstawowych zasad bezpieczeństwa zostały złamane, przez co hodowca zapłacił za swoje błędy najwyższą cenę, życie. Według opublikowanych raportów, 19-letni opiekun poszedł do sklepu w celu kupienia żywych kurczaków do karmienia 4 m pytona birmańskiego. Kiedy wrócił do swego mieszkania, położył węża na podłodze w korytarzu, otworzył drzwi, wziął pudełko zawierające kurczaka. Pytona zauważywszy ruch, rzucił się na ofiarę, w rezultacie jednak pomylił się i udusił chłopca.Ofiara nie miała żadnej możlwiości ucieczki z zwojami duszącego wężą.
Takie ataki są bardzo nagłośniane i prowadzą do wprowadzenia rozporządzeń, które ograniczają hodowle tych zwierząt. Wiele gmin już zakazała posiadania jakichkolwiek węży większych niż osiem lub dziesięć stóp. , niektóre zakazały hodowli wszelkich gatunków boa oraz pytonów, bez względu na to, jaki osiągą dorosły rozmiar. W moim obszarze, miasta Allentown, isntieje zakaz posiadania jakiegokolwiek wężą - co sprawia, że nawet hodowla nie groźnych węży jak wąż królewski są technicznie niezgodne z prawem.
Problem ataków węży trzymanych w niewoli powinien być jednak rozważony obiektywnie. Spośród dziesiątek tysięcy dużych dusicieli trzymanych w niewoli, tylko odsetek kiedykolwiek zaatakowała właścicieli. Każdego roku znacznie większa liczba osób została zabita przez rottweilery niż kiedykolwiek została zabita przez duże dusiciele. Niemniej jednak, ataki dużych węży są w sposób nieunikniony nagłaśniane i zniekształcone przez media oraz reklamy, w celu wzbudzenia poczucia szkodliwego wpływu całej terrarystyki na życie społeczne. Należy obsługiwać duże dusiciele z szczególną ostrożnością, starannie i posiadać zdrowy rozsądek i można wówczas dawać innym przykład odpowiedzialnego sposobu opieki nad dużymi dusicielami.
Art. wzięty ze strony [link widoczny dla zalogowanych]
Tłumaczenie ''Burmpark'', art. Lenny Flank 1997
Ps.prosiłbym o podklejenie tego tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 20:32, 04 Sty 2009 |
|
|
|
|
maja
Gość
|
|
|
Artykuł napisany pod fajnym kontem z dobrym przesłaniem jednak niektóre zasady są strasznie niepraktyczne. Im dłużej go czytałam tym więcej uchybień zauważyłam w stosunku do codziennej obsługi dusicieli. Według artykułu w egzotarium powinno być co najmniej 3 osoby. Po każdym kontakcie z karmówką powinniśmy umyć ręce i podawać przez rękawice i pęsetę? Hmm... Na pewno nie będę wyjmować siatki czy skalnego do innego pojemnika (bo niby jak? i jakiej wielkości ten pojemnik?) żeby go nakarmić, bo pomijając już niemożliwość obsługi tego węża, może mu to zaszkodzić przy trawieniu. O szczelności terra i o tym, że nie powinniśmy wyciągać dorosłego boa dusiciela czy pytona tygrysiego to już nie wspomnę. Jakoś mi się te zasady nie kleją w kupę. No cóż, może po prostu źle "obsługuje" moje kochane dusiciele...
|
|
Nie 21:29, 04 Sty 2009 |
|
|
Bartek
FAUNZOO
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: KIELCE Płeć: Terrarysta |
|
|
|
Ja to myje ręce po każdym kontakcie z karówką niezaleznie od tego czy wkładam łapy do węża czy nie ....
Rękawicę w celach ochronnych powinny być stosowane obowiązkowo w celu zmniejszenia ew. obrazeń oraz zabrudzenia się podczas usówania odchodów ....
Ten tekst mówi dokładnie co i jak jest instrukcją bhp tylko pominięto strefę bakteriologiczną w tym wszystkim trochę...
I nie sugeruj się tym jak u nas my musimy to robić - ten tekst to jest prawie biblia tylko ze okrojona do
Starego testamentu tylko
Do naszej Siateczki dwie osoby wystarczą i nie przesadzał bym ze strachem (on zna jego zapach :twisted: )
Nie przesadzał bym też z karmieniem :? :wink:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bartek dnia Nie 21:54, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 21:54, 04 Sty 2009 |
|
|
Bartek
FAUNZOO
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: KIELCE Płeć: Terrarysta |
|
|
|
| | Majka wiesz jak jest pisza takie bajki ze czasem to tylko siasc i plakac. Nie wiem kto to pisal i inne rzeczy bo to ze waz atakuje wlasciciela np po karmieniu to to logiczne ze jest pobudzony pokarmem i atakuje jesli poczuje obecnosc np wlasnie reki. Moja zbozowka tak reaguje i mahon i nie chodzi tu o zapach bo atakuja nawet metalowe przedmioty np. pensete a ona karma nie pachnie. |
Nie bądź taki do przodu kuba nigdy nie miałeś w rękach 3-5 metrowego węża któy nie jest osfojony jak te w cyrku :roll: ani nigdy taki cię nie ugryzł i z całym szacunkiem ale od kilku miesięcy zaczynsz zdobywac jakiekolwiek doświadczenia praktyczne z tej dziedziny i za wcześnie na takie słowa jak piszesz...
Troszkę pokory meeeen bo nie zdajesz sobie sprawy jak żadka jest kaka jak atakuje cię 4-5 metrowy pyton :oops:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:02, 04 Sty 2009 |
|
|
KubaSeweryn
L5
Dołączył: 13 Lis 2008
Posty: 70 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: KIELCE-POZNAŃ |
|
|
|
Ostrożności nigdy za wiele ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:23, 04 Sty 2009 |
|
|
Bartek
FAUNZOO
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: KIELCE Płeć: Terrarysta |
|
|
Pon 0:58, 05 Sty 2009 |
|
|
maja
Gość
|
|
|
| | I nie sugeruj się tym jak u nas my musimy to robić - ten tekst to jest prawie biblia tylko ze okrojona do
Starego testamentu tylko : |
Trochę sobie przeczysz Bartek.
Poza tym zgadzam się co do ostrożności i co do tego, że duże dusiciele muszą być obsługiwane przez doświadczonych terrarystów [np. nie zaczynamy zabawy z węzami od siatki czy anakondy]. Natomiast nie przesadzałabym z zaliczaniem do niebezpiecznych boa dusicieli. Wiadomo przecież, że się z wężami nie śpi, nie puszcza z terra na imprezki i nie kozaczy przy znajomych jaki to tygrys nie jest oswojony itp. To chyba proste zasady, które powinien znać każdy hodowca.
Cały problem w tym, że czasem wężami bawią się ludzie "przypadkowi", bez doświadczenia, wyobraźni- również dzieci- którzy nie zagłębiają się z sens terrarystyki tylko mają węża, bo to rzadkość, dla szpanu, żeby zaimponować (?), nastraszyć babcie albo pozbyć się psa sąsiadów. Dla tych ludzi artykuł bardzo ważny aczkolwiek nie sądzę aby się wysilili go przeczytać i tu jest zonk.
|
|
Pon 11:35, 05 Sty 2009 |
|
|
Krystian_Ck
L5
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/10 Skąd: Kielce Płeć: Terrarysta |
|
|
|
Dobry artykuł lecz nie ze wszystkim się zgadzam Ja uważam że każdy powinien robić tak żeby mu się krzywda nie stała (wyobraźnia,ostrożność)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:47, 05 Sty 2009 |
|
|
blake
L6
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Terrarysta |
|
|
|
Mimo że boa dusiciel nie jest dużym wężem ma on sporo siły o czym mogłem się przekonać ..... Dlatego też wstawiłem ten artykuł .... Każdy kto przekonał się na własnej skórze że niektóre węże pomimo swojej wielkości mają ogromną siłę wie że taki artykuł może być przydatny Jednym się podoba innym nie Spoko
Ja tylko zamieszczam to co moim zdaniem istotne
POZDRAWIAM Jakub
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 16:48, 05 Sty 2009 |
|
|
blake
L6
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Terrarysta |
|
|
|
Wiadomość z tcp wmiare świeża
Pyton ze stanu Virginia w USA został uśpiony po tym, jak udusił swoją właścicielkę.
Pracowniczka sklepu zoologicznego, która uchodziła za specjalistę w dziedzinie opieki nad wężami i innymi gadami, została znaleziona martwa w jej domu, obok otwartego ogrodzenia należącego do niej pytona siatkowanego. Prawdopodobnie została zaatakowana i uduszona gdy starała się podać wężowi lekarstwo. Policja nie podejrzewa, że było to morderstwo.
Wąż został przekazany przez męża kobiety policji, a następnie uśpiony w lokalnej klinice weterynaryjnej.
Reptilia 41
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:21, 05 Sty 2009 |
|
|
Agro
L13
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 522 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/10 Skąd: Chyby(okolice Kielc) Płeć: Terrarysta |
|
|
|
Bartek spokojnie pisze to co mna kieruje i co ja uwazam i nikt nie ma prawa mi tego zabraniac. Co do tego ze nie mialem do czynienia nie znaczy ze nie mam racji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:33, 05 Sty 2009 |
|
|
blake
L6
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Terrarysta |
|
|
|
Dlatego nie piszę że coś mi nie pasuje
Szanuje wasze zdanie:) Wkońcu trzeba się tolerować :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 19:03, 05 Sty 2009 |
|
|
Bartek
FAUNZOO
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: KIELCE Płeć: Terrarysta |
|
|
|
Ja wolę zakładać, że dusiciele powyżej 2 metrów są groźne dla życia i zdrowia człowieka jak się z nimi źle postępuje.( błędy zdarzają się nawet takim ostrożnym gostką jak ja)
Samo ugryzienie np. w twarz np. od naszej pimbury kończy się bardzo źle i wolałbym jakby ktoś mi pomógł jak owinie mi się taki na głowie z górną szczęką w moim oku a dolną na policzku …
/..../
Gdyby każdy gadał ze ten tekst to cholerna biblia hodowców dusicieli i każdy z nich by go sobie raz przeczytał to zdarzałoby się mniej wypadków, w których giną lub są okaleczani ludzie.Moje podejście do tematu jest czysto praktyczne - Wolę zachować wszystkie możliwe do zachowania środki ostrożności podczas pracy przy dużych dusicielach (nawet takie, które są zabawne dla innych)....Każdy tego typu tekst o zachowaniu zasad postępowania przy dużych dusicielach jest Jak Wyrocznia i trzeba tego przestrzegać uzupełnić o swoje spostrzeżenia i podąć dalej. Podobnie jak zasady postępowania w przypadku ukąszenia naszej żmij itp itd.Pisząc na naszym forum musimy też pamiętać o tym że dajemy przykład postępowania w naszy woj. Niewykluczone że kiedyś na naszym forum znajdzie się kilkaset ludzi … I nie fajnie by było jakby czytali sobie posty w których ktoś sobie lekceważy przepisy dot. Postępowania z dusicielami – to źle świadczy o forum i stowarzyszeniu które ma powstać.A Co do wolności słowa to chciałbym zaznaczyć, że nasze forum ma mieć charakter edukacyjny a nie „hulaj dusza piekła nie ma” Nasze forum czyta np: młody Bartek i ma mieć takie zasady wpojone a nie nawyknąć do ich lekceważenia jakby kiedyś kupił sobie np. pytona hieroglifowego, który 3 metrowy jest o wiele silniejszy od 4 metrowej siatki.
| | Bartek spokojnie pisze to co mna kieruje i co ja uwazam i nikt nie ma prawa mi tego zabraniac. Co do tego ze nie mialem do czynienia nie znaczy ze nie mam racji. |
| | Co ty masz z tymi "duzymi dusicielami" nie czytalem tego bo mi sie nie chcialo napisze tylko ze tez kiedys ogladalem i zeby waz poscil wlal mu alkohol do pyska |
POZDRAWIAM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:41, 05 Sty 2009 |
|
|
blake
L6
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Terrarysta |
|
|
|
Mam nadzieję że nie narobiłem dużego zamieszania
Jeśli tak ,lub jeśli kogoś uraziłem to PRZEPRASZAM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:01, 05 Sty 2009 |
|
|
lolek_92
HERPER
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Bilcza Płeć: Terrarysta |
|
|
|
zgodzę się z Bartkiem...
Ja też uważam że ostrożności nigdy za wiele;] (blake wie coś o tym, i dla tego woli ostrzegać ludzi)... nigdy nie miłem takiej sytułacji że wąż mnie ugryzł... mam nadzieje ze nigdy nie bede miał
pzdr;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:02, 05 Sty 2009 |
|
|
Bartek
FAUNZOO
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 1860 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: KIELCE Płeć: Terrarysta |
|
|
|
| | Mam nadzieję że nie narobiłem dużego zamieszania
Jeśli tak ,lub jeśli kogoś uraziłem to PRZEPRASZAM |
Twoje posty jak widać są bardzo potrzebne ... pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:14, 05 Sty 2009 |
|
|
maja
Gość
|
|
|
Oczywiście, że są potrzebne Tak jak pisałam wcześniej zgadzam się w dużej większości z artykułem, ale dalej będę brnęła przy swoim, że nie powinno się przenosić zwierzaka podczas podawania pokarmu. Cieszę się, że post Kuby przyniósł nam dyskusje, bo z takich rozmów można się trochę dowiedzieć i nauczyć przy okazji, a napewno podzielić doświadczeniem albo chociaż opinią z innymi.
|
|
Pon 23:53, 05 Sty 2009 |
|
|
Agro
L13
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 522 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/10 Skąd: Chyby(okolice Kielc) Płeć: Terrarysta |
|
|
|
Lubie takie tematy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:02, 06 Sty 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|