Informacje i videorelacja z napełniania się samca ptasznika

Napełnianie się samca A. geniculata

Jak wiadomo żeby doszło do narodzin maluchów pajęczych potrzeba samicy jak i samca danego gatunku ptaszników. Temat samicy chyba dokładnie był już omawiany więc spróbuje w miarę możliwości przedstawić i zilustrować proces napełniania się samca oraz jego oznaki dojrzałości. Sam proces napełniania moim zdaniem jest niezwykle ciekawy i często przez wiele osób nie zauważany.
Mianowicie proces napełniania w którego skład wchodzą: budowa „hamaka”, „namiociku” czy jeszcze czegoś innego, złożenie nasienia w odpowiednie miejsce „namiociku” oraz pobranie nasienia do bulbusów trwa od kilku do kilkunastu minut ale w tym czasie wiele się dzieje.
Zacznijmy od budowy „hamaka”. Miejscami w których budowana jest konstrukcja zazwyczaj są narożniki terraria, elementy wystroju oraz krawędzie kryjówek, z reguły wszystkie miejsca które posiadają blisko siebie dwa punkty zaczepienia są dobre. Oprzęd używany do budowy jest dość wytrzymały. Kiedy samiec zbuduje już swoją siatkę zaczyna się składanie nasienia w postaci kilku kropelek na spodnią część zrobionego hamak. Samiec przekręca się na plecy wsuwając pod wykonany oprzęd i dosyć energicznymi ruchami składa nasienie.
Składanie nasienia trwa jakiś czas z przerwami odpoczynkowymi. Gdy tylko uzna, że wszystko zrobił jak trzeba wydostaje się z pod oprzędu i wkładając swe nogogłaszczki na których znajdują się bulbusy pobiera nasienie które przesącza się właśnie do tych malutkich zbiorniczków.
Tak „przygotowany” samiec może śmiało przystąpić do kopulacji z dorosła samiczką.
Dorosły samiec swoją dojrzałość zdradza chęcią kopulacji która przybiera postać uderzania odnóżami w podłoże, czasami jest to energiczne drżenie całego ciała. Dojrzałość samca wiąże się jeszcze z tzw. haczykami, które pojawiają się razem z bulbusami po ostatniej wylince. Haczyki te odgrywają dużą rolę bo są pewnego rodzaju zabezpieczeniem przed atakiem samicy oraz przedewszystkim służą do podniesienia parterki w górę aby wprowadzić nasienie . Otóż w czasie kopulacji samiec chwyta haczykami chielicery (zęby jadowe) samicy przez co w ostatniej fazie stara się wycofać resztą odnóży a energicznym ruchem odepchnąć samice w taki sposób aby bezpiecznie mógł uciec.
Na fotkach przedstawione są bulbusy, haczyki i bohater filmiku
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Dwa filiki przedstawiają opisany proces napełniania
part1
http://www.youtube.com/watch?v=YOJYIexv-WA
part2
http://www.youtube.com/watch?v=8lO1B1be6Yo

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez llapka dnia Śro 23:00, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy

Dobry artykuł !
pochwaliłem ,ale...

	Cytat:
	Dojrzałość samca wiąże się jeszcze z tzw. haczykami, które pojawiają się razem z bulbusami po ostatniej wylince. Haczyki te odgrywają dużą rolę bo są pewnego rodzaju zabezpieczeniem przed atakiem samicy.

haki głównie służą do "przechylenia", lub jak kto woli "podniesienia" samicy przez samca.

	Cytat:
	"...samiec chwyta haczykami zęby jadowe samicy..."

używajmy poprawnej terminologii: chielicery.
Zęby jadowe posiadają węże Mruga

Post został pochwalony 0 razy

Samiec hakami zabespiecza sie przed atakami samicy. Nie podnosi jej samymi hakami;]

Post został pochwalony 0 razy

ok dzięki za uwagi poprawie co nie co ale u mnie samiec prawie zawsze tak manipuluje hakami że trzyma samice zaraz przy "chielicerach"

licze na wyrozumiałość w końcu to mój pierwszy dłuższy zapis...

Post został pochwalony 0 razy

Artykuł BARDZO DOBRY !

samiec ZAWSZE tak jak napisałeś:

	Cytat:
	" trzyma samice zaraz przy "chielicerach" "

Trzyma ją i dla bezpieczeństwa , oraz
aby mógł ją przechylić podpierając się głównie na ostatniej parze odnóży (jak ktoś nie widział niech wpisze "mating vagans" np. w YT)
Ale są też wyjątki jak T.blondi gdzie samiec nie posiada haków.

	Cytat:
	"Samiec hakami zabespiecza sie przed atakami samicy. Nie podnosi jej samymi hakami;]"

Zabezpiecza się owszem,ale czy widziałeś np kopulację u wyżej wynienionej Blondyny ?
Samcowi blondi (bez haków) jest o wiele trudniej podnieść/przechylić samice ,aby uchyliła mu rąbka tajemnicy Mruga

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez young dnia Śro 23:50, 18 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz

ten Gienek to ten ode mnie ?

Post został pochwalony 0 razy

Nie poznajesz haha

Post został pochwalony 0 razy