Utrata ogona u lamparta

Dziś mój jeden gekon zrzucił wylinkę. Wszystko było ok do czasu. Jakieś 2 godziny później podchodząc do terra zobaczyłam ogon na podłożu a gekona na półce wyżej. Wpadłam w panikę oczywiście bo pierwszy raz spotkałam się z takim czymś. Przełożyłam geka do osobnego pojemnika. Jest na ręcznikach papierowych, ma wodę i wapno. Tata doradził bym posmarowała mu ranę nadmanganianem potasu, zapewniłam temperaturę i spokój. Kiedy mam mu dać coś do jedzenia i co byłoby najlepsze? Mącznik? Jest coś o czym powinnam pamiętać czy wiedzieć w takiej sytuacji?

Post został pochwalony 0 razy

"Utrata ogona
... Wystraczy pzetrzymywać danego osobnika w warunkach sterylnych i ewentualnie zdezynfekować ranę(np. jodyną) do czasu zagojenia się. Ogon u gekonów jest miejscem gromadzenia zapasów tłuszczowych, więc autotomia jest równoznaczna z utratą części tych zapasów. W związku z tym regeneracja ogona może odbywać się kosztem wolniejszego wzrostu osobnika. Zregenerowany ogon morfologicznie różni się od normalnego długością oraz brakiem wyraźnej segmentacji." z [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

dobra dzięki ale tyle to ja wiem właśnie z tej strony... Jak by komuś nie sprawiło to kłopotu to mógłby mi napisać np na jak długo oddzielić gekona od drugiego? Czy lepsze będą mączniki czy może świerszcze czy coś innego?

Post został pochwalony 0 razy