Autor |
Wiadomość |
lolek_92
HERPER
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 367 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Bilcza Płeć: Terrarysta |
|
|
|
ok dzieki wam wszystkim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:16, 25 Lis 2008 |
|
|
|
|
Gość
|
|
|
Podczas wylinki może rana się powtórnie otworzyć i może być bardzo duży problem, wilgoć będzie ważna więc pilnuj jej.
|
|
Wto 23:22, 25 Lis 2008 |
|
|
Jaroo
L6
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 157 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Krasocin(Kielce) Płeć: Terrarysta |
|
|
|
| | Podczas wylinki może rana się powtórnie otworzyć i może być bardzo duży problem, wilgoć będzie ważna więc pilnuj jej. |
żadna rana sie raczej nie powinna otworzyć.Nie pisz pierdoł!!jeżeli chodzi o komplikacje wylinkowe to sa wynikiem zaburzeń wydzielania hormonów które maja istotny wypływ a sama wilgotność ułatwia zrzucenie pancerza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 20:24, 26 Lis 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
Jeżeli pająk miał ranę która była skutkiem mechanicznym to została zasklepiona, i ten strupek może się oderwać, nie mają tu na to wpływ żadne hormony, widziałem kilka takich przypadków.
|
|
Śro 22:11, 26 Lis 2008 |
|
|
Agro
L13
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 522 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/10 Skąd: Chyby(okolice Kielc) Płeć: Terrarysta |
|
|
|
W tym wypadku wydaje mi sie KamiLisu ma racje.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Śro 22:27, 26 Lis 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
Ja też się ze sobą zgadzam.
|
|
Śro 23:01, 26 Lis 2008 |
|
|
Agro
L13
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 522 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/10 Skąd: Chyby(okolice Kielc) Płeć: Terrarysta |
|
|
|
Zeby ze sobą sie nie zgadzac to juz trzeba miec powazne problemy Wieć tak trzymaj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 23:46, 26 Lis 2008 |
|
|
Jaroo
L6
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 157 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Krasocin(Kielce) Płeć: Terrarysta |
|
|
|
KamiLisu powiem ci ze jesteś odkrywczy jak sam ze się z sobą zgadzasz.Podziw i ukłony. Co do różnicy zdań to nie mam zamiaru cie przekonywać i tłumaczyć ci. Pisząc może gdybasz wiec takie gdybanie nie ma sensu bo jak by babcia miała wąsy to by była dziadkiem( nie uwłaszczając babcia)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 16:55, 28 Lis 2008 |
|
|
Gość
|
|
|
Gdybanie to jest co się stanie z pająkiem po wylince, czyli czy przeżyje czy nie, widziałem kilka takich przypadków i różnie bywało zależało pewnie w większości od szczęścia. A pogdybać można na temat tego czy jeżeli pająka przesuszę i będą problemy z wylinką to czy mogę zgonić na problemy hormonalne? Urazy mechaniczne niestety tak się kończą.
|
|
Pią 17:00, 28 Lis 2008 |
|
|
Jaroo
L6
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 157 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Krasocin(Kielce) Płeć: Terrarysta |
|
|
|
| | . A pogdybać można na temat tego czy jeżeli pająka przesuszę i będą problemy z wylinką to czy mogę zgonić na problemy hormonalne? Urazy mechaniczne niestety tak się kończą. |
ty mylisz oddzielnie dwie sprawy.A kto tu mówi o przesuszeniu ptasznika. JAK już mówiłem ze zwie koszona wilgotność ułatwia zrzucenie skory a jeżeli czasem jest tez ze nie jest ona optymalnym poziomie(wykluczam przesuszenie) to efektem mogą być niewielkie fragmenty skory która pozostanie na ciele ptasznika czyli na nowym pancerzu(co oczywiste można ściągnąć uprzednio zwilżywszy to miejsce).
Problemy z hormonami to oddzielna sprawa i żeby wyprowadzić konstruktywne wnioski należy przeprowadzać bądź tez opierać sie na przeprowadzonych badaniach mikroskopowych.
Komplikacje wylinkowe mogą tez być wynikiem(mowie o tym bo może ktoś tego nie wiedzieć) gromadzenia się w ciele ptasznika wapnia który pochodzi z karmowki w postaci myszy. Dziać sie tak może jeżeli ptasznik jest karmiony taka karmowka.Jak wiemy u mysz wapn odkłada się w kościach a ale ptasznika kości nie ma tego ze nie ma się gdzie odkładać stanowi pewne zagrożenie gdyż gromadzi się w organizmie.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:16, 28 Lis 2008 |
|
|
Agro
L13
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 522 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/10 Skąd: Chyby(okolice Kielc) Płeć: Terrarysta |
|
|
|
Ta kłótnia...moze to za mocne słowo wiec wymiana zdań jest już chyba nie istotna. Może być różnie więc niech zapewni odp warunki i tyle mozemy pomóc ja osobiście trzymam kciuki że bedzie ok. Co do hormonów może i mają jakieś znaczenie bo jakies napewno biorą udział w "procesie" zrzucaniu wylinki. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:37, 28 Lis 2008 |
|
|
butman
L5
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/10
|
|
|
|
Mam pytanie, mianowicie właśnie zauważyłem, że na powierzchni włókna w faunaboxie pojawił się biały osad. Oczywiście będę je musiał wymienić bo to zapewne pleśń :? Ale pytanie moje jest takie, jako że to nie wydziela żadnego zapachu, ani nic w tym rodzaju, może to być wapń, która odkłada się z wody? Wilgotność zwiększam wodą przegotowaną, ale zawsze jest taka możliwość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 17:45, 13 Gru 2008 |
|
|
Agro
L13
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 522 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 4/10 Skąd: Chyby(okolice Kielc) Płeć: Terrarysta |
|
|
|
Moze ale wydaje mi sie że to jednak pleśń. nie nawilzaj tak podłoza a daj lepiej miseczke z woda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 17:55, 13 Gru 2008 |
|
|
Jaroo
L6
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 157 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Krasocin(Kielce) Płeć: Terrarysta |
|
|
|
ten biały osad to kamień z wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 20:10, 17 Gru 2008 |
|
|
|