Problem z B. boehmei

Witam z moim boehmei jest coś nie tak, jest L5 w chwili obecnej nie je już koło miesiąca czasu, zauważyłem że od 2 dni leży do góry nogami i się prawie nie rusza nie wiem co się z nim dzieje jak by miał przejść wylinkę to już by to dawno pewnie zrobił leżąc tyle do góry nogami, wie ktoś jaka może być tego przyczyna?? aa i wspomnę że pajączka mam od L2 i nie miał wcześniej żadnego problemu z wylinka... Pozdrawiam.

yarpen0: Rozumiem że sytuacja jest poważna ale przeginasz. W Twoim poście poprawiłem najwięcej błędów w historii forum. Wystarczy zainstalować Firefox'a który sam poprawia pisownię. Prosze Cię o poprawę Wesoly

Pozdrawiam. Jestem najgorszy, nie?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez tomaszeko85 dnia Czw 15:00, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

moze nieodpowiednia temp, wilgotnosc.. moze sprawdz czy jeszcze zyje..

ale najpierw niech wypowiedza sie ci co maja na codzien doczynienia z pajeczakami Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

No jeszcze żyje ale wydaje mi się ze długo nie pożyje... Na pewno wilgotność nie jest za mała a temperatura to pokojowa jest cały czas.

Post został pochwalony 0 razy

Na początek sprawdź reakcje na bodźce . Podmuchaj pająka delikatnie (W żadnym wypadku nie szturchaj)
sprawdź wilgotność - jeśli jest za sucho (Ziemia pęka/zrobiła się skorupa) to delikatnie spryskaj ale nie pryskaj bezpośrednio na pająka .

Jaką pająk miał temperaturę wtedy ? Może się wyziębił .

Sprawdź też jakoś czy nie upadł na jakiś kamień albo inny element wystroju .
Jeśli był dość najedzony to możliwe że spadł i się poturbował a wtedy to już raczej po pająku .

Dodam jeszcze że mój Ptasznik Tygrysi ( Bez jednego odnóża - biedak ) też ma czasem fochy i leży parę godzin na plecach . Myślałem że się szykuje do wylinki ale sytuacja się powtarza od tygodnia i w sumie chyba ma taki kaprys bo w nocy jest dość aktywny a rano potrafi leżeć w tym samym miejscu co pod wieczór.

Przeczytałem jeszcze na innym forum że może być tak że pająk utknął w wylince i jeśli utknął cały to już raczej nic nie poradzisz .

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kevin dnia Czw 16:47, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

Rozumiem że sytuacja jest poważna ale przeginasz. W Twoim poście poprawiłem najwięcej błędów w historii forum. Wystarczy zainstalować Firefox'a który sam poprawia pisownię. Prosze Cię o poprawę Pozdrawiam.

Jestem najgorszy, nie? Ale ktoś musi...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez yarpen0 dnia Czw 18:52, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 2 razy

Karmiłeś go może myszkami ?

Post został pochwalony 0 razy

to jak nie masz co robic to mozesz te bledy poprawiac po mnie...

Post został pochwalony 0 razy

Pająk ze słabą wilgotnością jedynie może krzywo się poruszać , jęzeli nie jest zamło temp i wilgotności to ma ciężko z wylinka . Sprawdzaj czy nie ma skurczonych odnóży jak tak no to chyba nic nie poradzisz i trzeba czekać

.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Daniel dnia Pią 0:18, 26 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

myszkami to go nie moglem karmic bo jest L5, ale mozliwe ze sie wyziebil i to mogla byc przyczyna bo ostatnio wylaczylem kabel na noc a rano bylo dosc chlodno, dzieki za informacje. pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

	tomaszeko85 napisał:
	to jak nie masz co robic to mozesz te bledy poprawiac po mnie...

Właśnie o to chodzi ze nie mam czasu siedzieć i poprawiać po wszystkich. Uwierz że mam ciekawsze rzeczy do robienia, nistety porzadek musi być bo czytaja to mlodzi terraryści i nie może być takiej szmiry. Pilnuj się bo regulamin Cię obowiązuje.

Post został pochwalony 1 raz

Pająki to zwierzęta zmiennocieplne. Nie mógł się wyziębić, ponieważ jeśli temperatura spadłaby do 5 stopni (co jest niemożliwe) to pająk jedynie wchodziłby w stan hibernacji.

Twoja przyczyna (o ile jeszcze żyje) to:

a) pasożyty,
b) inne pasożyty,
c) brak jakiś składników, które wpływają na metabolizm,
d) zaburzenia hormonalne, przez co pająk nie może zainicjować wylinki.

Jeśli chodzi o dwa pierwsze, to ważne jest, aby zaobserwować czy ptasznik się nie "pieni".

Możliwe też, że upadł na coś i się "kończy". Mój B. vagans żył 10 dni z pękniętym odwłokiem. Gdy wszystko się zagoiło, myślałem, że a radę, ale później jakby zeszło z niego powietrze:/

Post został pochwalony 0 razy

to znaczy jak sie nie pieni bo nie kumam tego?? w kaki sposob?

Post został pochwalony 0 razy

Zrób Pan zdjęcie tego pająka, wrzuć tutaj i dowiedzmy się co mu jest...

Post został pochwalony 0 razy

	tomaszeko85 napisał:
	to znaczy jak sie nie pieni bo nie kumam tego?? w kaki sposob?

Pieni - jak pies.
Pasożyty powodują cofanie się strawionego pokarmu, który jest jasno kremowy.
Skoro tego nie zauważyłeś, to wiadomo, że to go nie dotyczy.

Jak po takim czasie ten pająk w ogóle żyje?

Zrób coś z nim. Musisz jakoś zareagować, bo może on już padł.

Post został pochwalony 0 razy

pajaczek niestety juz padl szkoda troche tego pupila i nie wiem jaka byla tego przyczyna ale dzieki za info pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Kazdy pajak czasem pada , norma

Post został pochwalony 0 razy

	kraszunek napisał:
	Kazdy pajak czasem pada , norma

Takie wyjście, z sytuacji jest najprostsze, ale to nie, o to chodzi. Warto wiedzieć co się dzieje w naszej hodowli, i jeśli tylko możemy pomóc zwierzakom to staramy się, to uczynić, i poprawić ich warunki.

Post został pochwalony 0 razy