PIERWSZE STRONY "DZIENNIK STEFANA"

(Crotaphytus collaris)

[link widoczny dla zalogowanych]

Crotaphytus collaris- osiąga 35 - 40 cm długości, z czego najdłuższy jest ogon bardzo charakterystyczny dla tego gatunku. Samice są mniejsze od samców, ich ciało jest także szczuplejsze i bardziej filigranowe niż samców. W okresie aktywności godowej ubarwienie tych jaszczurek staje się o wiele ostrzejsze, samce mają wtedy czerwone brzuchy, podgardle pomarańczowe lub niebieskawe. Samice są mniej intensywnie wybarwione od samców i o wiele od nich mniejsze. Teren jaki zasiedla ta jaszczurka to Meksyk i USA (zachodni Teksas, Nowy Meksyk, Idaho, Utah, Newada, Missouri i Kalifornia). Śluzówka jamy ustnej jest ciemna i gdy jaszczurka otwiera paszczę pomaga odstraszyć potencjalnego napastnika. Zachowanie to przypomina zachowanie gekona toke, który otwiera szeroko mroczną paszcze skutecznie osłabiając morale drapieżnika wydając do tego głośne skrzeczenie...
Jeśli napastnik nie rezygnuje z ataków Collaris broni się kąsaniem.
Jest to płochliwa jaszczurka i szybko podrywa się do ucieczki.
Warto zaznaczyć ze podobnie jak niektóre gatunki agam i bazyliszki potrafi uciekać na dwóch nogach pomagając sobie w biegu bardzo mocnym ogonem. Przebywa na terenach kamienistych pustyń, pagórkach i wzniesieniach, piaskowo-kamienistych wyżyn, na pograniczu rzadkich lasów liściastych, pagórkach krasowych i suchych kamienistych obszarach. Na obszarach zamieszkałych przez Collarisa występują wysokie 30-40 stopniowe amplitudy temperatur w ciągu roku. Amplitudy dobowe sięgają kilkunastu stopni. Taki zakres temperatur jest niezbędny dla prawidłowego utrzymania tej jaszczurki w terrarium!
Jaszczurka ta na pewno nie nadaje się do hodowli dla mniej doświadczonych terrarystów. Jest to gatunek rzadki.

Poniższa fotorelacja ukazuje skutki przetrzymywania tej jaszczurki w nieodpowiednich dal niej warunkach. Jest doskonałym przykładem i wytłumaczeniem kilku znanych przypadłości, na jakie może zapaść twoja iguana, agama, a nawet i gekon. Dlatego postanowiliśmy opisać jej przebieg leczenia tak aby posłużył jako tekst edukacyjno-wstrząsowy dla początkujących hodowców Jaszczurek:

Czytając ten tekst dobrze przeanalizuj wszystkie jego podpunkty i zapamiętaj że zwierzęta mają układ odpornościowy, nerwowy i tak samo jak ty mogą cierpieć fizycznie. Zwierze to wymaga pustynnych warunków i dużej wilgotności powietrza, co jest trudne do osiągnięcia w warunkach terrarium domowego. Większość osobników jest z odłowu, dlatego też hodowcy często mają problemy z podawaniem pokarmu osobnikom w niewoli, a te przez to padają. Jak wiadomo osobniki z odłowu mogą mieć bardzo bogatą florę bakteryjną oraz pasożyty które wysysają wartości pokarmowe ze wszystkiego co Collaris zjada.

Postanowiłem ze zrelacjonuje cały proces leczenia jaszczura, ponieważ jest to bardzo złożona sprawa. Przypadek patologiczny (wiele zaniedbań powiązanych ze sobą) Bez wątpienia jest to jeden z najciekawszych jaszczurów, jakie w c-k można spotkać.
Szkoda że musiałem to pisać....

Objawy i sposoby działania

Nieaktywny zwierzak nie przemieszcza się i nie zmienia pozycji dopóki nie zostanie mocno zaniepokojony lub popchnięty i zmuszony do ruchu. W takim wypadku każdy stres zmuszający do ucieczki może okazać się bardzo szkodliwy dla zwierzaka i w związku z tym nie należy bez potrzeby niepokoić jaszczurki.

[link widoczny dla zalogowanych][URL=http://www.fotosik.pl]
Osowiały zwierzak wygląda na smutnego i sennego (przymknięte oczy)
[link widoczny dla zalogowanych]
Odwodniony świadczą o tym bardzo widoczne kości miednicy, lekko zapadnięte oczy, problem z wylinką oraz lekko wypchnięta kloaka.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wychudzony Prawdopodobnie przez brak witamin i wartościowego pożywienia oraz naświetlania życiodajnymi promieniami uv potrzebnymi do prawidłowej przemiany materii i utrzymaniu kośćca w odpowiednim stanie. Wychudzenie może też być skutkiem obecności w przewodzie pokarmowym pasożytów.
Nawarstwiona wylinka W związku z nie-rośnięciem i chudnięciem wylina odchodzi od ciała, ale pozostaje na nim jak luźny dres odcinając dopływ światła i blokując następną nadchodzącą już wylinkę. Nie reagowanie na takie coś kończy się często martwicami, niedokrwieniem, czy nawet w skrajnych przypadkach braku higieny grzybicą i gnilcem.
[link widoczny dla zalogowanych]

1) Profilaktyka

[link widoczny dla zalogowanych]

W związku z tym, że istnieje możliwość przenoszenia pasożytów wewnętrznych i zewnętrznych należy zabezpieczyć resztę zwierząt i siebie przed przypadkowym kontaktem z odchodami potencjalnie chorego osobnika - ręczniki, woda, czystość terra, higiena rąk i blatów, brak chaotycznych działań przygotowanie sterylnych pojemników i narzędzi do pracy przy osobniku itp.

Umieściłem jaszczurkę w niewielkim ciepłym terrarium wysłanym ręcznikami papierowymi, gdzie jako kryjówka służy plastikowy pojemnik z otworem odpowiedniej wielkości. Terrarium zostało wcześniej odpowiednio zdezynfekowane i ustawione w spokojnym miejscu.

2) Karmienie przymusowe - dieta wysoce energetyczna.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Przygotowanie odpowiednio dobranej papki ma wielkie znaczenie przy rehabilitacji jaszczurki.
Pokarm podawany jest przy pomocy plastikowej łyżeczki.
W przypadku takiej jaszczurki rurka inwazyjna nie jest potrzebna.
Odpowiedni chwyt założony na pyszczek gada powoduje ze jest odpowiednio dużo miejsca i pola manewru by umieścić pożywienie na języku lub podniebieniu tak by było proste do połknięcia.
Dobrze jest wykonywać taki zabieg w dwie osoby tak, aby uniknąć niepotrzebnych błędów i zminimalizować do zera poziom stresu jaszczurki.
Chwytamy jaszczurkę za policzki i lekkim naciśnięciem zmuszamy do otworzenia pyska tak by gdy to się stanie można było palcem wskazującym i kciukiem zatrzymać szczękę w odpowiedniej do pobierania pokarmu pozycji. Pokarm umieszczamy w jamie gębowej jak najszybciej najlepiej jednym płynnym ruchem ocierając podajnikiem krawędź dolnej lub górnej szczęki jaszczurki.

Dieta:

-Białko jajka
-Muszki owocówki
-Odwłok świerszcza
-Wyciśnięty drewnojad
-Odwłok karaczana (obrany)
-Wapno naturalne (sepia)
-Bazylia (drobno posiekana minimalna ilość)
-Jabłko (2mm miąższu)
-Pinki (gniecine!)
-Pyłek witamin (vibowit junior)

3) Ciepłe kąpiele połączone z masażem brzucha jaszczurki.

Z dwóch powodów należy poświęcić tej czynności wiele uwagi.
Kąpiele mają być bardzo pomocne w odrzuceniu nagromadzonej wylinki, która blokuje kolejne lnienie.
Nagromadzona wylina może być bardzo groźna w skutkach.
Znane mi są przypadki dużych jaszczurek, u których wylink odkładająca i twardniejąca na nadgarstkach jaszczurki w rezultacie odcinała dopływ krwi do palców prowadząc do martwicy i obumierania kończyn. Co dla niektórych jaszczurek kończy się nawet zejściem śmiertelnym.
Masaż podbrzusza zastosowałem profilaktycznie w razie problemów z oddawaniem kału, co w przypadku osłabionych, odwodnionych i wychudzonych jaszczurek jest bardzo częstą przypadłością.
Brzuch masujemy pod ciepła wodą z góry na dół w miarę możliwości wykonując koliste ruchy.

4) Badanie na obecność pasożytów w kale.

Po karmieniu i oddaniu kału przez jaszczurkę udałem się z nim na pocztę i wysłałem do badań do dr. Zajączkowskiego. Koszt badania 45 zł wraz z przesyłką. Wynik po 4 dniach pokazała, że przynajmniej wewnątrz jaszczurka jest w dobrej kondycji.Oznacza to ze można zacząć regularni podawać zwierzakowi pokarm i nie martwić się o zaczopowanie, wydęcia lub o problemy z trawieniem pokarmu.

5) Stopniowe usuwanie nagromadzonej wyliny.
[link widoczny dla zalogowanych]

Temu zabiegowi należało poświęcić wiele uwagi tak, aby nie przeoczyć żadnego miejsca gdzie wylinka się nagromadziła. Ze szczególną uwagą należy skupić się na wylince wokół oczu, kloaki, palców, nadgarstków oraz porów udowych.
[link widoczny dla zalogowanych]

Przed namaczaniem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Po wielu kąpielach
[link widoczny dla zalogowanych]

Nasz Collaris miał wielki problem z otwieraniem oczu, który na początku zdiagnozowałem jako odwodnienie i ogólny stan osłabienia. Gładząc całe jego ciałko pałeczką nasączoną ciepła wodą moim oczom ukazał się niesamowity widok. Drogiego dnia kąpieli i masowania stwardniałej wyllinki z oczu jaszczurki dosłownie odprysneły na boki kawałki wylinki, które twardniejąc na dolnej i górnej powiece sprawiały że jaszczurka miała coraz większy problem z otwieraniem i zamykaniem oczu.
[link widoczny dla zalogowanych]
Kolejne miejsca, na które zwróciłem szczególną uwagę to lewy nadgarstek jaszczurki oraz kloaka gdzie nagromadziło się dużo bardzo twardej wylinki.

6) Ruch

Dla rozruszania ciała jaszczurki, pobudzenia zwiotczałych mięśni i układu krwionośnego poddałem ją przymusowym spacerkom, które odbywały się pod pełnym nadzorem po pofałdowanym terenie.
Wyniki były widoczne już pierwszego dnia. Nagromadzona wylina, której nie dało się jeszcze usunąć zaczęła pękać.

7) Zminimalizowanie stresu.

Osobnik, o którym ten tekst jest dość oswojony i nie reaguje paniczną ucieczką na ruch dookoła terra czy rękę opiekuna. Mimo to zdecydowałem, że należy dać mu w miarę możliwości jak największą prywatność i ciszę. Na tym etapie zwierzak został pozostawiony w całkowitym spokoju. Terrarium zostało zasłonięte czarnym materiałem,
Zwiększono ilość kryjówek w terrarium. Po trzech tygodniach w spokojnej kryjówce zaczął sam polować na martwe karaczany i świerszcze. Karmienie przymusowe przestało być już potrzebne, co podczas uspokajania jaszczurki ma ogromne znaczenie w powrocie do pełni zdrowia...

Podniesienie temp.

Temperatura została podniesiona do 30 stopni miejscami do 35 stopni.
Podniesienie temperatury ma za zadanie pobudzenie apetytu oraz przyspieszenie przemiany materii.
Jaszczurka otrzymała kamień dodatkowy kamień grzewczy i zaczęła spędzać na nim coraz więcej czasu rezygnując z ciągłego przesiadywania w przygotowanej na czas rehabilitacji kryjówki z plastiku.
Po podniesieniu temperatury jaszczurka zaczęła wykazywać o wiele większą aktywność i stała się bardziej pobudzona. Na tym etapie niestety jeszcze nie interesuje jej biegający pokarm.

Po 55 dniach rehabilitacji Collaris trafił do nowego domu i do teraz przebywa pod czujnym okiem nowego opiekuna.
Tym szczęściarzem jest nasz kolega z forum mr. sohovski Wesoly

pozdrawiam.

Moje foto po 1 miesiącu rehabilitacji :

[link widoczny dla zalogowanych]

PROSIMY O AKTUALNE FOTOGRAFIE STEFANA Wesoly

Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez Bartek dnia Nie 1:16, 05 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy

na poczatku przyszlego tyg cos wstawie zapewnoiam ze stefan ma sie dobrze hehe

Post został pochwalony 0 razy

Ładne są te jaszczury Wesoly

Jak chcesz to w dobrych cenach mogę ci zaproponować takich kuzynów:

Crotaphytus collaris baileyi
Crotaphytus bicinctores

albo trochę z innej beczki :

Gambelia wislizenii Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Fajny jaszczur! Dobrze że postawiłeś go na nogi.

Post został pochwalony 0 razy

Na tym zdjęciu jeszcze słabo widać jaką ma masę teraz Jezyk

Obecny właściciel coś się leni i nie wrzucił jeszcze fotek do porównania.
Ale gad na pewno jest teraz jeszcze bardziej odpasiony Jezyk

POZDRAWIAM

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bartek dnia Śro 12:54, 11 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy

prosimy o fotki własciciela.... czysta ciekawoś zabija forumowiczów Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

user Socha bywa na forum raz na rok ale na pewno znajdzie kiedyś 5 minut na strzał Yellow_Light_Colorz_PDT_11

Z legwanikiem na pewno wszystko jest ok Yellow_Light_Colorz_PDT_12

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bartek dnia Wto 2:01, 04 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz

nie watpie ze jest z nim dobrze... poprostu licze ze zobacze

Post został pochwalony 0 razy